Między drzewami
W lesie ogromne ożywienie,
przyroda wręcz zaczyna kipieć,
słońce rozrzuca blaski, cienie,
a ja zamyślam się o lipie.
Chciałabym wiedzieć - czy ten buk,
co nagle przypadł jej do nóg
i modli się jak do Madonny,
zostanie przez nią przytulony?
Być może z jego strony jest,
to tylko teatralny gest
i jak to bywa z ciemnym typem,
całe uczucie jest na lipę.
autor
krzemanka
Dodano: 2014-05-09 08:49:59
Ten wiersz przeczytano 1726 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
Porównanie z drzewami, jak najbardziej trafne. Nie raz
słyszę" chłop jak dąb" Pozdrawiam
leśne miłostki - a my tak często utożsamiamy sie z
drzewami teraz wiadomo dlaczego - super
pozdrawiam
Lipne uczucie, a ból prawdziwy, witki opadły wierzbie.
Miłej nocki krzemaneczko)
Dzięki Stello i Grażyno za komentarze. Miłego
wieczoru.
Jak dla mnie swietnie:)
Przypomniałaś mi krzemnako legendę
o splecionym dębie i lipie
czyli o Philemonie i Baucisie
w starożytnej greckiej Frygii krainie.
Kiedyś napisałam o tym wiersz,lecz magik elektronik go
skasował niestety...
Podoba mi się Twój wiersz,
który może mieć nie tylko
przekaz przyrodniczy...
Miłego wieczoru życzę :)
Dziękuję za przeczytanie i ciekawe komentarze.
polesiaczar i kamrag: jak widać sosny lubią takie
międzygatunkowe związki. Także widziałam taką parę
niedaleko Krutynia na Mazurach, tam sosna połączyła
swój żywot z dębem, młodszym od niej o kilkadziesiąt
lat. Miłego dnia wszystkim
w przyrodzie zdarzają się różne dziwne rzeczy u nas na
terenie Parku Narodowego są dwa ciekawe drzewa... buk
i sosna są tak splątani jak gdyby wyrośli z jednego
korzenia stoją tak i przeglądają się w tafli jeziorka
....to jest piękne :-)
pozdrawiam
Mam autentyczne zdjęcie, gdzie świerk z sosną...tak
splątali gałązki,że jeśli ktoś zechce je "zabić", to
musi ściąć oboje.
Być między drzewami wśród przyrody :)
Lipa dobra na kaszel i gorączkę
hmmmmmmmmm, mam nadzieję, że wiśnióweczka
zasmakowała:) a ja Ciebie widzę /z Twoimi wierszami/
jako wisienkę na torcie :) mniam / i nie słodzę, to są
moje szczre odczucia/
Dziękuję Bello za przemiły komentarz, poczułam się
tak, jakbym
zjadła wiśnię w likierze:))
Miłego dnia.
bardzo lubię czytać Twoje wiersze... mimo, że słuchem
u mnie "licho" /starość/, to czytam je jak melodię,
płynnie, melodyjnie. ach
danaro: Twój komentarz zabrzmiał szowinistycznie, a
może mi się zdaje?