Między marzeniami a wspomnieniami
Jest noc
Myślami spadam
W pomruki istnienia
Błądzę w korytarzach wspomnień
Ciepłe szepty
Przeobrażają się
W zimny krzyk bólu
Zmysły pogrążone w komie
Wyrwałeś
Mi skrzydła
Rzuciłeś w samotność
Każesz mi latać, ale powiedz jak?
Nie płaczę
Bo zabrakło mi łez
Wpatruję się w czarne niebo
Płynie błękitny czas, a ja w nim tonę...
autor
PaBiSiEńKa
Dodano: 2006-12-08 00:01:14
Ten wiersz przeczytano 487 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.