Między nami...
Do stolika siadam
papier rozkładam
za pióro chwytam
i z Tobą się witam
lecz nie rączkami
tylko słówkami
bo wielka odległość
jest miedzy nami...
W pobliskim strumienju
konik wodę pije dla Ciebie KOCHANA
me serduszko bije,
dla Ciebie miłości nigdy nie szczędze,
bo Tobie KOCHANA oddałem swe serce...
Pójdę do gajka, słowika zapytam
czy by nie zaniósł
do Ciebie liścika,
a słowik się śmieja
aż gajik się chwieje
i śpiewa po lesie,
że liścik zaniesie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.