Między nami
Czasami nawet w udanych związkach tkwi szpila kująca conanmniej jedną ze stron i to wiersz o takim problemie
Kolejna zmarnowana kawa...
W pięknych filiżankach stygną
czarne nasze sprawy tylko dlatego
że Ty wolisz piwo...
A ja znowu siedzę tu sama.
Jutro przybędzie nowa zastawa
ale ta niedopita kawa z przed
nocy wciąż będzie między nami
O kawę będzie nam dalej do siebie
O kawę będę bardziej milcząca
O kawę będziesz mi bardziej obcy
I tak
Od kawy do kawy
wylewanej nocami wróżę
sobie fusami że zmienię
stolika na taki
z świeżymi perspektywami
Mam nadzieję, że tak jak mnie w końcu udało się nakłonić ukochanego do dopicia kawy tak i innym się poszczęści =)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.