Między niebem, a ziemią
Jest coś, co muszę ci powiedzieć,
jeśli obiecasz, że zrozumiesz.
Wpadłam we własne sidła-
zbyt mocne, by się uwolnić,
lecz zbyt kruche,
by mogły mnie unieruchomić.
Najgorsze jest to,
że nie mam prawa cię zawołać-
jesteś zbyt blisko, by krzyczeć,
lecz zbyt daleko,
byś usłyszał mój szept.
a ja już nie mogę po prostu
ROZMAWIAĆ
znam cię zbyt mało,
by powiedzieć, że cię znam,
ale zbyt dobrze,
by zwyczajnie cię ominąć
I tak powoli odkrywam
przedziwne znaczenie
slowa BEZSILNOŚĆ
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.