miejsca które dotykają miłością
/Dedykuję Mirce i Misi - moim kochanym siostrom/
stanęłam twarzą w twarz
w miejscu
gdzie piaszczysta droga
prostowała zgarbione plecy
mocna sylwetka rysująca się
na tle zielono-żółtych pól
emanowała ciepłem
- przyjaźnie zapraszając pod dach
to był początek sielanki
wiele dni i nocy
upłynęło w ciepłej atmosferze
a wszystko co złe skryło się po kątach
czasami siadając na werandzie
oparta o twarde plecy słuchałam
nawoływań wiejskich stróżów
powielanych membraną jeziora
ja i dom - w jedności
przyglądaliśmy się sarnom na żerowisku
i bocianom kroczącym w trawach
- wilgotnych rosą
a kiedy obrazy i dźwięki
zatopiły refleksy zorzy
- nasz czas dobiegł końca
na pamiątkę
zostawiłam ślad dłoni na klamce
Komentarze (34)
przyłączam się do poprzednich opinii - bardzo dobry,
wspomnieniowy wiersz, pełen nostalgicznej zadumy, z
bogatą symboliką i metaforyką.
bardzo na tak :)
serdeczności Danusiu :)
Wzruszający wiersz...
Miłego dzionka Danusiu:)
Wiktor Bulski, bardzo Ci dziekuje za analize wiersza.
Na temat uzytkowniczki Crystal tak jak w temacie
nadwrazliwosci mnie jako odbiorcy nie chce dyskutowac.
Jeszcze raz bardzo dziekuje za kazde slowo, milo, ze
jestes. Moc serdecznosci Wiktorze:)
Nie wiem, donna, czy oprocz usunięcia pau słow - czy
czgos "przy klamce" nie zmienilas, ale widzę -genialne
- bardzo tęskne i wspomnieniow zakończenie
Piękny tekst. Wyrazisty, pejzażowo - reflesyjny. Wiele
istotnej zadumy - wspomnieniowej. To nie frazes:tekst
piękny i dojrzały - do zadumy wlaśnie i ludzkiej
refleksji.- nad tym, co jest... - w nas.
Refleksja końcowa - wiem, ze osobista,ale - posłużyla
sie troszkę slowem z bajek - nieco zdealuowanym.
Trudno nam włoży w te slowa emocje Autorki. Nie
kończylbymna klamce, ale poszukalby słow, w których
łatwiej odnajdziemy nadzieję przekonywującą. - choćby
do wspomnień.
Danusiu! - pozdrawiam serdecznie:))
Na marginesie ad. Crystal: o ile odwaga bywa
wartością, o tyle brak podstaw - bywa rzenujący, a
niwrażliwość estetyczna - bywa dla osob postronnych -
przykra.
to i ja iski Florku:)
iski również :D
:)))))))
I to jest TO :)
Florku, Ewuniu juz zrobione, mowicie i macie :)
usciski :)
bardzo mi się podoba i wiesz że Flo ma rację? Ale
zrobisz jak zechcesz:) Tulaski
Florku, dziekuje, pomysle nad Twoja propozycja.
Usciski :)
Dziekuje za wszystkie komentarze, moc serdecznosci:)
jakie fajne, jakie rodzinne..., ale wiesz -puentę
zakończyłbym na wyrazu ,,klamce"
Dom to nie tylko budynek. dom to też stan psychiczny.
Świadczą o tym przysłowia ("Wszędzie dobrze, ale w
domu najlepiej"), czy związki frazeologiczne ("domowa
atmosfera"). I właśnie taki dom opisałaś. Pięknie.
Wspaniały wiersz,znam taki dom-prócz jeziora- taki
sam.Też wrócę.POZDRAWIAM