Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Miejsca oddalone


Zbliża się, nie ma odwrotu,
krawędź pożyczonego czasu.
Dzień przyjmuje noc
chowając do kieszeni zachodzące słońce.
Usta są wyschniętą studnią,
milczenie podrabianym złotem.

Połowa ciebie patrzy zmysłowo,
jak kobieta na mężczyznę.
Druga połowa spogląda wrogo,
jak amazonka szykująca się do wojny.

Zapalony papieros.
Rozżarzony gwóźdź.
Półśrodek, brak broni.
Z kieszeni wypadają klucze.
Cisza rozbiega się po kątach.

Wyglądasz na spokojną przystań,
którą rozdarł sztorm.
Chwile trawią się ciężko
jak najgorszy fast food w mieście.

Wciąż słychać echo obcych kroków.
Masz zamknięte usta.
Koty prowadzą cię w samotność,
do miejsc oddalonych,
tam robią rzeźby na nasze podobieństwo
i rzucają nas na pastwę wspomnień.

autor

Diogenes

Dodano: 2017-05-02 15:33:48
Ten wiersz przeczytano 401 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Nieregularny Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

cii_sza cii_sza

bardzo fajnie, bardzo!:)

krzemanka krzemanka

Dołączam do czytelników, którym spodobał się ten
obraz. Miłego wieczoru:)

karl karl

ładniutko
Pozdrawiam serdecznie

Krokodylla Krokodylla

Dla mnie cały wiersz jest o koncu miłosci. Piękny
rytm, wspaniale logiczne metafory. Wrazliwosc.
Bardzo dobry wiersz jak dla mnie.

Krokodylla Krokodylla

Zwłaszcza ostatni wers: kojarzy mi się z koncem
idealizacji, kiedy uczucia słabną i szuka się nowego
obiektu

Krokodylla Krokodylla

Wow. Jestem pod wrażeniem

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »