miejsce nienasycone
mówią: że jest miło, bo w pokoju mruczy
kot
- depresyjne mruczando drapieżnej
piosenki wkurza mnie.
znów maluję nabrzmiałe usta
czerwona pomadka kruszy się ze starości,
a ja udaję, że śpię, wdeptuję sen w sen.
w najbardziej intymne miejsca dziwnej
powieści,
z której wypełzają milczące nutki
poukładaj je starannie i stwórz z nich
fantazję. wciąż pachnie wanilią
Komentarze (32)
nabrzmiałość tych ust wpływa dobrze na mój gust
a ja bez kota daję radę, też dużo śpię i zdrowo jem.
Youtu od Pauli Grzelszczak słucham i Evelin Monahan -
to trzyma mnie.