Miglanc
A to się narobiło,
gdy tylko zaświtało,
odwiedził mnie leniuszek,
wali bardzo śmiało.
Nudnymi minkami,
chce mnie oczarować,
pcha się do łóżeczka,
"mamy sobie żałować?".
Taki mały truteń -
rozłożył się wygodnie,
jak maleńki misiu,
przytulił się do mnie.
Obibok nie z tej ziemi,
nie będzie nic robić,
miglanc jakich mało,
tylko chce barłożyć.
Więc odpoczywamy
po ciężkim tygodniu,
on odgania muchy,
żebym miała spokój.
Bezczynność i swoboda,
super dopisuje,
na dworze słoneczko,
nygus mnie pilnuje.
Komentarze (69)
a to dopiero Miglanc
Miglanc już w drodze do Ciebie:-) :-)
Miłego dnia Bożenko. Pozdrawiam :-)
mnie muchy i komarzyce
fajny z humorkiem podeslij mi tego miglanca chetnie
bym sobie odpoczeła:)
pozdrawiam:)
:-) :-) piknie dziękuję MAGNOLIA za bardzo miły
komentarz. Pisałam i sobie, po wczorajszych 14 -stu
godzinach w pracy. Za to dzisiaj mam leniwca:-) .
Dobrej nocy:-)
:-) :-) piknie dziękuję MAGNOLIA za bardzo miły
komentarz. Pisałam i sobie, po wczorajszych 14 -stu
godzinach w pracy. Za to dzisiaj mam leniwca:-) .
Dobrej nocy:-)
Wiersz fajny ty jak zawsze OLU masz pomysły super
uśmiałam się. Zawsze jest ktoś, dla kogo jesteś
promieniem słońca, gwiezdną iskierką, pierwszym
źdźbłem trawy przebijającym twardą skorupę ziemi.
Zawsze jest coś, co sprawi ci radość, zachwyci,
uspokoi, da siłę. Dlatego warto żyć.-
Mnie też te muchy denerwują:-) :-) . Pozdrawiam
ireczku:-)
Dzięki Janie:-) :-) .
Nie podniusł a podniósł - w komentarzu!
Oj, najbardziej niepokoją mnie te muchy... hi hi
Nie rozumiem Janie Twojego komentarza? Pozdrawiam
Ola! Bój się Boga! Miglanc się PODNOSI i kombinuje jak
koń pod górę/pisze się przez ,,ó ,,/
Dziękuję ESTERA:-) . Dobrej nocy
Miglanc, jak miglanc. Wiersz udany, z ironicznym
humorem. Pozdrawiam Olu