Milion
„Milion rzeczy nękających sumienie
Milion łez płaczącej duszy
Gaszących coraz to większe pragnienie
Rozpętania namiętnej serc burzy.
Milion nieprzespanych nocy
Milion policzonych gwiazd
Potrzebuję ich magicznej mocy
W ludzkim tłoku sennych miast.
Milion purpurowych zachodów słońca
Milion złocistych jego wschodów
Cykl dnia powtarzający się bez końca
Każdy z nich stopniem samotności
schodów.
Milion spojrzeń w bezdenną przyszłość
Milion oczu nienawistnych, wrogich i
oburzonych
Na dzisiejszą poplątaną rzeczywistość
Chaosu i wojen w mamonie zanurzonych.
Milion serc kochających bez wzajemności
Milion podupadłych w wierze ludzi
Nie dających już wiarę prawdziwej
miłości
Sentymentalna wzniosłość ich nudzi.
Milion piosenek przesłuchanych ze łzami w
oczach
Milion słów, wyznań i niespełnionych
obietnic
Złamanych przysiąg składanych na kamiennych
polach
I opieczętowanych przez wiele krwi
miednic.
Milion pytań o nowy dzień
Milion lęków przed zapachem przyszłości
Las wiary i nadziei wycięty w pień
Drzewo życia doprowadzone do kruchości.
Milion wdechów świeżej morskiej bryzy
Milion zatopionych w otchłani uczuć
Spalony obraz pięknej Mona Lisy
Człowieczeństwo zaczyna się psuć.
Milion wierszy, rymów poskładanych
Milion ? Może kiedyś tyle ich będzie
Tyle wielkich talentów niewykorzystanych
Boże ! Okaż Swoje miłosierdzie !
Milion myśli okalających moją wyobraźnie
Milion, lecz to za mało jak dla Ciebie
Musze się jeszcze bardziej postarać
wyraźnie
Aby ziemia dorównała Niebie.”
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.