miłość...?
do dawnej miłości...
siedzę z nożem w ręce
wszystko mi obojętnieje
dlaczego nie ma cię przy mnie
dlaczego...
kiedy zmrok zapadnie
ty spokojnie zaśniesz
a ja już nigdy więcej nie poczuje
miłości
kiedy promienie słońca musną twoją twarz
ja będę już daleko...daleko stąd
może wtedy zrozumiesz
co znaczy
że kogoś tracisz...
a jednak przeżyłam i żyje by kochać znów
autor
ćpunka
Dodano: 2007-01-31 15:57:24
Ten wiersz przeczytano 593 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.