Miłość na drodze
Miłość na drodze
Nie pyta
O nic.
Nie jest nawet skryta,
Bo ta laska
Jest jakże nie wyżyta.
Miłość na drodze
Napotkana
I nie jedna dziura zatkana.
Pytam ja sam
-Jaka naprawdę jest ta Miłość?
Odpowiedzi nie uzyskuję
Może dlatego,
Że w mym mniemaniu
Ta uliczna Miłość
Jest niczym zmylona strzała Amora.
Jest jakże ulotna
I ma krótkotrwałe
Znaczenie oraz wizje
A liczy się tylko pieniądz
Na koniec po wszytki
Z portfela
Lub z konta wyciągnięty.
No i pewny członek
Wyciągnięty
Z gniazdka
W którym nie jedno złącze
Miało zwarcie!!!
Komentarze (2)
wiersz fajny,ladny.zaskakuje:)
Wiersz z sensem, ładny a co to wszytki? puenta
zaskakująca:)