Miłość (nie) odrodzona ?
Dedykowany Patrycji...
Zycie, zaczyna sie od placzu.
Przelewa sie, Łza radosci,
do nowego zycia.
Kolejna Łza...
Smutku, Zalu, Bolu.
Nienawisc do Boga,
przerasta wszystko.
Dal zycie, i nieodebral jego!
On wybiera, nikt inny.
Dal Oczom Łzy.
Wykozystaj je, w dobrym celu.
Nie w smutku,
Lecz w radosci.
Dostales cale serce,
Dwie polowki,
zostala jedna,
Druga zaniedbales.
Czy ty zyjesz?
Realnie myslisz.
Mowisz ze masz wszystko,
ale tak nie jest.
Brakuje ci drugiej polowki,
Serca.
Szukasz, lecz naprawde nie chesz jej.
Skrzywdzil cie,
Niewracaj do tego,
wymaz z pamieci.
Niepotrafisz?
w myslach sie gubisz,
Tylko jedno slowo, w twojej glowie:
"Koniec"
To sie tak szybko nie skonczy,
Cierpisz.
Przetrwala do konca.
Lecz serce niezdazylo sie odnowic.
On... spoznil sie.
Kona razem z nią...
Cierpienie ma sens, dopuki wiesz dla kogo
starales sie.
Zmiany w zyciu.
Nie ma Ciebie, Nie ma jego.
Jestescie razem,
Gdzie? W Niebie...
Zyjecie wlasnymi myslami, bo wszystko to co
miales, rozmylo sie na tamtym swiecie.
Pozostala tylko zatarta miłość,
Która się na nowo odradza...
Bo życie ma teraz sens!
Komentarze (1)
połówka jest niezbędna do szczęścia....