Miłość oddana w tańcu
Fascynuję ruchem i mgielnym cieniem
Dotyka wzruszenie
Porusza się widmo po odwiecznej drodze
gwiazd
na której stoi Wenus najjaśniejsza w
gwiazdozbiorze Panny
Przemykają się komety jak barwne ćmy
rozświetlając niebo złotymi warkoczami
Dekorację świata wypełnia taniec dwojga
oddają swym pięknym miłość której ciągle
niedosyt
Migoczą i gasną lampy rampy, my w teatrze
miłosnej poezji
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
autor
slonzok
Dodano: 2014-04-03 06:42:18
Ten wiersz przeczytano 554 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Bolesławie zamykam oczy - i tańczę w rytm muzyki serca
pozdrawiam
Piękny taniec miłości! trzeci głosik
jest ode mnie! Miłego wieczoru:)
To jest to. W tańcu jesteśmy naprawdę tym kim
jesteśmy. w tańcu trzeba się lubić i zagubić...
Pozdrawiam
Oddani tańcu poezji. Pozdrawiam Bolesławie
oddana cudownie
W tańcu miłość jest piękniejsza pozdrawiam.