Miłość sentymentalna
Niczym Laura i Filon błądzimy między
epokami.
Ja-emocjonalna, wybuchowa-rzucająca koszyk
z malinami.
Ty zaś-ciekawski, swoją damę serca na próbę
wystawiający-
może lekkomyślny ale kochający.
Stoimy naprzeciwko siebie w lesie otulonym
nocą,
Gwiazdy na niebie złotym blaskiem migocą.
Nasza miłość jest tylko pozorem.
Podobnie jak spotkanie pod szumiącym,
ponurym i sinym jaworem.
Jesteśmy przerysowani niczym Karpińskiego
bohaterzy.
W miłość sentymentalną już nikt dzisiaj nie
wierzy.
Pójdźmy w proch się rozsypać-jak Maria
nakazuje.
Proszę Karpińskiego niech z Pawlikowską
polemizuje!
Niech jej pokaże, że miłość sentymentalna
istnieje.
Dzięki niej Laura ukazuje swe emocje, a
potem się z nich śmieje.
Jest przecież bo wzbudza w Filonie
zaciekawienie.
Dzięki niej wybaczył dziewczynie godzinne
spóźnienie.
Pani Mario! Nie można drwić z miłości.
Laura i Filon to nie są ludzie prości.
Nie szydzi się z osób uczuciem się
darzących,
Z kochanków oddanie i wierność sobie
ukazujących.
Istnieje miłość trudna, romantyczna,
niedoskonała,
Oraz taka z której się Pani tak bardzo
śmiała.
Miłość sentymentalna naprawdę istnieje. Uwierzcie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.