I miłość umarła
Stoję nad Twoim grobem i płaczę,
mój uśmiech uleciał wraz z Twoim życiem,
wokół jest pustka, rozpacz i ciemność.
Ty już umarłeś.
A ja żyję zupełnie sama.
Zabiłeś miłość i zabiłeś siebie,
nie warto zaznawać żadnego szczęścia,
tylko wiatr mnie dziś kołysze do snu.
Ty już umarłeś.
A ja cierpię zupełnie sama.
Zgasł blask w Twoich oczach,
otulił Cię chłód i zabrał daleko,
straciłam nadzieję, że coś się zmieni.
Ty już umarłeś.
A ja czekam zupełnie sama.
Stoję nad grobem naszej miłości,
moje serce przebiło ostrze Twego noża,
płynie krew i płyną moje łzy.
Ty już umarłeś.
A ja milczę zupełnie sama.
Może to moja dusza umarła,
i śmierć wyszarpała mój ostatni oddech,
urwało się to, co nas łączyło.
My już umarliśmy.
I miłość umarła.
Została cisza.
Komentarze (1)
Rozczarowanie, smutek , żal przepełnia serce Twoje a
czytając ten wiersz i moje. Miłość umarła została
cisza.
Puenta oddaje wszystko.