miłość zabija
Po drodze zaczęła płakać, wiedziała że tego
nie przeżyje
zrobił to człowiek w kominiarce, za którą
znajoma twarz sie kryje
pięniądze są ważniejsze od życia, takie
czasy... zawsze tak było
mąż może zabić żone, nie ważne są dzieci,
nie ważna jest miłość
kobieta która tak bardzo kochała życie, już
skończyła swoją przygode
ciekawy motyw zabójstwa... to była dla
niego ta jedna, wśród milionów kobiet
nie chodziło o pieniądze, chociaż mąż już
ubiega się o swoje
i tak to małżeństwo by sie rozpadało, czuli
to oboje
gdy dojechali do miejsca, w którym ona
miała zakończyć żywot
usłyszała "kocham Cie", już wiedziała że to
on, nic jej sie nie pomyliło
" nie chciałaś być ze mną... rozumiem, ale
z nim też nie będziesz "
już była pewna że to on, ten głos
rozpoznałaby wszędzie
zaczął płakać... zastrzelił ją, całując
ostatni raz w policzek
wymówił " kocham Cie ", zaklęknął nad jej
ciałem i zaczął krzyczeć
następnie zastrzelił siebie, sumienie i
poczucie winy żyć mu nie dały
i teraz leżą koło siebie w miejcu gdzie
pierwszy raz sie pocałowali
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.