Milosc o zachodzie slonca
Wiersz ten dedykuje dla Ajlinki z pozdrowieniami z dalekiej Australii.
zachodzące słońce wznieca ogień
który jak wulkan ku niebiosom mknie
czerwone całuny wiszą groźnie
pachną płonącymi pragnieniami
wśród barw ognistych wodospadów
w zamyśleniu przeszłości refleksji
otoczona tęcza dojrzałych kolorów
czekam na znak swego przeznaczenia
czerwień zniewala zmysły rozpala
płatki róż z wiatrem mkną wirują
serce czerwone jak ptak skaleczony
Łka z bólu niepewności tęsknoty
czerwone chmury marzeń o zachodzie
ukrywają miłość dojrzała gorąca
w twych ustach jest potęga zapomnienia
przez pocałunki twoje ambra płynie
pożądanie sięga zenitu rozkoszy
ma zapach róż czerwonych i szczęścia
wino purpura mieni się w pucharze
na tle błękitnego nieba marzeń
słońce zachodzi a miłość się skrada
nad Niagarę mgiełką ulata
pachnie ambrozja zmieszana z tęsknotą
jej płomień podnieca cierpienie bez
granic
Tesss Perth - Bedford , 24.1.2oo9 r.
Komentarze (16)
Miłość i tęsknota zmieszana z opisem przyrody.
aż pochłonął mnie czar słów ładne pare minut
delektowałemsię słowami miło:)))poz.
Pieknie wplotlas mikosc w zachod slonca, czerwien z
purpura, sliczny obraz!
Pięknie opisalaś przyrode nastepnie miłość dojrzała te
zachody piekne pokazałaś i choć powiało melancholia
to tak pięknie subtelnie ze dech zapiera .
Ładny prezent dla Ajlinka , jak przeczyta będzie very
happy :)) ja także jestem iż mogłem przeczytać Twój
wiersz.
Zachód słońca splatany z miłością czy może być coś
piękniejszego:)
Każdy zachód słońca jest przepiękny i masz rację, że
ta magiczna chwila to jakby narodziny miłości. Piękny
wiersz! (tytuł Miłość o zachodzie słońca).
Pięknie opisujesz przyrodę. Jedno niebo nas łączy, bo
jedno jest w Australii, Anglii i Polsce...
Zachody słońca to cud natury a przyprawione miłością
mogą być cudem do którejś potęgi.
Przyroda przepiękne obrazy maluje, oczarowuje nas
swoją krasą.Autorka piórem wymalowała jej urokliwy
obraz, wszystkimi barwami tęczy, dzięki czemu możemy
przez pryzmat wiersza obserwować ,jak pięknie jest o
zachodzie słońca w dalekiej Australii.Ładne metafory i
epitety zdobią i cieszą . Wiersz melancholią napisany.
klimat i pogoda krajobraz i przyroda i piękny zachód
słońca i miłość gorąca...
Bardzo ładnie i obrazowo opisujesz piękno naszej
ziemskiej natury,aż chce się czytać,mimo że każdy ma
możliwość oglądania jej na co dzień to jednak często
nie zauważamy tego co nas otacza..powodzenia
Ładnie opisujesz piękno przyrody. Pozdrawiam
Zachod slonca i wplecione uczucia w opis przyrody to
wspaniala dedykacja.
goraca dojrzala milosc o zachodzie slonca,tesknota
wypelniona marzeniami i wspomnieniami- snic
,marzyc,przezyc :)