Miłości
Śmiałe myśli miałem -
z tobą w roli głównej.
Taki byłem cały,
jakby z głową w chmurach.
Wtedy tylko chciałem
żebyś przy mnie trwała,
chyba ciut nieśmiały,
a ty... dla mnie cudna.
Może jeszcze razem,
na krawędzi jutra,
kiedyś się spleciemy,
może nam się uda -
skoro chcemy.
Chcemy?
autor
Goldenretriver
Dodano: 2022-10-31 18:14:32
Ten wiersz przeczytano 1380 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Czytam i się zachwycam.. Miłego dnia :)
Wszystkim Państwu dziękuję za czytanie.
Wszystko, co na krawędzi jutra, siłą rzeczy wiąże się
ze ze znakiem zapytania...
Ale czasami tylko tam pozostaje czekać w
niecierpliwości...
Piękna liryka, jak zawsze u Ciebie.
Pozdrawiam.
jak zwykle ładna liryka.
Dobrej nocy życzę i niech się spełni życzenie Poety.
Piękny, subtelny monolog o miłości.
Pozdrawiam serdecznie
Ładnie napisane, a niech tak się stanie, tego życzę
peelowi. M
Ciekawy monolog.
Pozdrawiam serdecznie
Tym razem wolę się powstrzymać od komentarza. Moje
doświadczenia "miłosne" mogłyby Ci zepsuć humor. Ale
wiersz się podoba.
Skoro Ona cudna, może nieobłudna? Nieobłudnie spytaj
czy prawdziwie cudna. Pozdrawiam serdecznie.
Jak zawsze ujmująca liryka.
Trudno powiedzieć czy "odebrze"
",,To źle, że miłość, choć ślepa i głucha,
Idzie, gdzie zechce i czego chce słucha."
Miłego wieczoru Goldenie:)
musisz bezpośrednio zapytać wybranki.
... żeby dwoje chciało...
Ona nie "odebrze",
nie "czóje" tego co on!
Super refleksja Goldenie. :)
Jeden z drugim tęskni
lub o miłość żebrze,
wysyła jej sygnał.
Czy ona "odebrze"?