Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Miłości nie kupisz

Ojca mieliśmy pijaka .. mama zawsze mówiła.. miał złote ręce do roboty i brylantowe gardło do picia ..




Miłości nie da się
przeliczyć na kasę
życie to ciągła gonitwa
z czasem ..
zadyszki dostaniesz
gdy gonisz tak
ledwo
podnieś się umiesz
serce ci staje ..
ja wolę iść wolniej
nie muszę gnać
osiągam cel
w kolejce po .. ?

nie muszę stać
było nas czworo
jeszcze dwóch braci
siostra i ja
mam o wszystko dbała
mimo że męża
do ..d …y miała
pił każdego dnia
damskim bokserem
wielkim był
pieniędzy miał w bród
łajdakiem był
a ona nam ciągle

powtarzała
spójrzcie na ojca
i drogę nam
życia wskazywała
nikt nie poszedł
w jego ślady
jak ona tego dokonała ..
Bóg tylko jeden to wie
matka nasza skarbem była
gdy odchodziła do Pana
serce nam zostawiła
i wszyscy szanujemy się
do dziś

Autor Waldi

dzień i noc lęk co dziś przyniesie a to nas uczyło życia ..

autor

waldi1

Dodano: 2015-11-25 00:03:56
Ten wiersz przeczytano 1388 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Bez rymów Klimat Optymistyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

Maria Sikorska Maria Sikorska

synowie nie poszli w ślady ojca i to się chwali...a
ponoć ma to się w genach...
gratuluję...i pozdrawiam

justyn55 justyn55

Miłość można kupić,tylko to nie będzie miłość tylko
jej cień, w który zostania zapłakana matka i jej
dzieci,smutny wiersz z życia wzięty,miłego dnia.

waldi1 waldi1

BALUNA ... po raz pierwszy odważyła się jego uderzyć
bańką od mleka w 1974 roku .. kiedy wyszedłem na mecz
Polska - Niemcy .. I to było jej zwycięstwo nad nim
..a prosiłem jego tylko bądź spokojny .. przewidywałem
co się święci .. zapewniał mnie..że będzie Oki ..i
wyszedłem z mieszkania .. może i dobrze .. bo po
powrocie już było pozamiatane i więcej ręki nie
podniósł .. Miałem wtedy 21 lat i kilka miesięcy ..
był silnym łotrem .. jako dziecko starałem się ją
bronic .. bałem się ..ale broniłem .. dlatego kobieta
dla mnie i braci to świętość . Mówię tak ja jestem
dobry ..ale najstarszy brat jeszcze bije mnie o głowę
.. w swojej dobroci ja przy nim jestem pyłkiem na
wietrze ... dzięki mojemu Ojcu nauczyliśmy się życia .
i szacunku dla kobiet .Takie jest życie . Ale za
to.. może dlatego Bóg kocha mnie najbardziej na świece
mama mówiła jesteś w czepku urodzony .. kiedyś nie
wiedziałem co to jest teraz wiem pasmo pięknego mojego
życia .. i moich braci , oraz siostry . Pozdrawiam was
wszystkich Waldi ..Dlatego staram się ogarniać
miłością cały świat chociaż serce malutkie mam ..

BALUNA BALUNA

Dobrze że w genach nie zostawił ci "resztki
alkoholu".Podziwiam mamę tylko dziwię się że się
pozwoliła bić,ręce też miała.A to że wyszedłeś na
porządnego człowieka to twój sukces .Pozdrawiam

Halina53 Halina53

Kochany Waldi1, jeśli to Twoje życie przelałeś w
strofy utworu, to miałeś bardzo, bardzo ciężko. Słowa
współczucia tego nie zmienią, jak nie zmienimy
upływającego czasu. Alkohol to zmora całej rodziny,
pije jeden cierpi cała rodzina.
Tak pięknie napisałeś o mamie. Ona na zawsze pozostaje
w naszych sercach.
Pozdrawiam serdecznie

waldi1 waldi1

Dobranoc wam wszystkim .. spokojnej nocy i snu z
marzeniami spełniającymi się między gwiazdami .. by
one dla was wróżbami były ..by się marzenia wasze
spełniły ..
a sny.. które spać nie dają
niech was motywują bo życie ucieka jak przed wilkiem
zając ..

Dobranoc ..moi kochani ..mili wspaniali przyjaciele ..

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »