Miłoska na sekundę
Pod zielonym i bursztynowym jeziorem
Znajdę promienny Twój uśmiech
Rozbije to kamienne serce
Na krótką chwilę nie czuje się potworem
Spójrz jeszcze raz i kolejny i kolejny
Pozwól mi zasnąć przy Twej dłoni
Czekając na to co się nie wydarzy
Idę naprzód, a krok mój chwiejny
Po tej krótkiej chwili, w pełni
świadomości
Nie uroniłam żadnej łzy
To nie bylo dobre, to nie było złe
Nie warto czekać tam, gdzie brak miłości
Komentarze (2)
Idę naprzód chwiejnym krokiem -
nie jest to wiersz
Kompletnie nie ma sensu
Pani dobiera czasem słowa jakby próbowała pisać na
czas byleby skończyć w 30 sekund
Ale dziwię się,że pani to publikuje
Dziwię się wielu publikacjom
Dziwię się,że państwo nie próbujecie wydawać
prac,tutaj 100% osób to płodni artyści
Jeszcze chyba w historii literatury ani polskiej ani
światowej nigdzie nie było takiego wysypu poetów
I nagle kiedy ludzie zaczęli sie kreować w sieci
Kazdy jest kimś
Szkoda że przeczytane wcześniej pozycje nie dościgną
nigdy klilku procent tego co tu plodzicie
Przykre to
Bo gdyby to był wyjątkowy okres,era i ludzie
Ktoś by o tym kiedys gdzieś wspomniał
Tymczasem wy nie wiecie co to jest słownik języka
polskiego
I do czego służy
Nie czytacie
Oglądacie strupa na kolanie i wpadacie na pomysł
poematu o śmierci i zielonej gałęzi aksamitu
Coś strasznego
Niestety, Megalomania to juz utrwalona cecha
Widocznie jest to miejsce dla tych którzy piszą bo
mają dwie dłonie iznają alfabet
ALA MA ZWERZĘ O IMIENIU BORYS
WCZORAJ DOSTAŁA JE OD CIOTKI Z ZIMNEHO KRAJU
ZGADNIJ CO TO ZA ZWIERZE
(prezentuje nowy rodzaj poematu krótkiego nazywany
Pytalir wolnobieżny
-niewielu czytelnikom udaje się odgadnąć zagadki w
tego typu utworach
A jesli już to raczej za sprawą przypadku
-nie ma jak sprawdzić o co chodzi autorowi
Dlatego na próżno szukać w nich sensu
Powyższy pytalir wymyślił na przerwie uczeń 5 klasy
jako relokację
Niektórych głębokich refleksji
Powiedziałabym - refleksyjny, nie ironiczny. Czasem
warto czekać.
A w tytule chyba literówka.
Pozdrawiam.