Miłosny koniec
... hmmmm ten wiersz powstał jako pierwszy.. tego jestem pewna. Szalenie beznadziejne rymy... ale umieszczam go... :)
Gdy... Gdy Cię ujrzałam
to sie zakochałam
spojzałam w Twe oczy niebieskie
I miłość zakwitła we mnie bezkresnie
Przy bliższym poznaniu
i wspolnym uznaniu
Dotykajac twej reki
Przechodziłam przez męki. Po rozstaniu tak
pragnęłam
poczuc Cie jeszcze raz ....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.