Mistrzostwa
Kiedy tak pada, kap kap kap
i nie chce się wychodzić z domu,
na szczęście mecze jeszcze są,
zawsze dokopać można komuś.
Trawa zielona- dobre tło,
chłopaki zgrabne i ruchliwe,
gonią za piłką, faule są,
że też im chce się, aż się dziwię.
Żar prosto z nieba, aplauz, szał,
co chwilę z tłumu się wyrywa,
a ja spokojnie, na wersalce,
bez szans na awans, lecz szczęśliwa.
Komentarze (17)
No, to już jest nas dwoje,a podejrzewam,że pół Polski
śledzi mecz Francja -Nigeria.Pozdrawiam:)
a ja też na wersalce faule serwuję,
o nie! Pardonen - fule rzłopię.
Pozdrawiam serdecznie