Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Mit

Dla mojego poprzednika... Syzyfa...

Pamięć zakuwa mnie w kajdany -
niczym Hefajstowskie -
nie mogę się uwolnić...
Od czasu do czasu, ktoś przyjdzie z kluczem,
odepnie mnie,
na krótką chwilę.
Potem prowadzi pod pal,
zapina, znów jestem sam.

Dlaczego popełniłem zbrodnie myśli?
skradłem ogień z serca,
niczym Prometeusz z Olimpu.
Chciałem zaspokoić walkę,
a nie zrobiłem nic.
Teraz zesłano mnie na pal,
by sęp mi wątrobę rwał,
przy wielkim bólu.

Siedzę i rozmyślam,
a życie przemija obok mnie.
Szamotam się bezskutecznie
i tak nie ucieknę...
Toczę swoją myśl na szczyt - by zapomnieć -
potem jak Syzyf, zmuszony jestem zejść w dół,
a przecież byłem blisko -
byłem na szczycie...

autor

AndrzejC.

Dodano: 2005-01-07 00:58:25
Ten wiersz przeczytano 552 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »