Młode Kwiaty ziemi
Wiersz z książki P.T. Amfetaminowy obłęd.
Młode kwiaty matki ziemi pełne życia,
rozsiane po miejskich arteriach,
szukają zrozumienia świata.
Chodzą, pytają, zaglądają
z każdej strony.
Ciekawość tuż o świcie
wypędza je z łóżek,
drzemie w nich niezużyta energia,
chcą się nią dzielić.
Radośnie biegną w naszą stronę
i napotykają mur, są silne
i pełne życia, więc próbują ponownie.
Znów napotykają mur, rozbijają się
o niego i tym razem jeszcze wylewa się
im kubeł zimnej wody na twarz.
Rozczarowane, uciekają do kąta,
chcą zrozumieć, co robią źle.
Zrozumienie nie przychodzi, więc
próbują dalej, aż do czasu,
kiedy uciekną w głąb siebie.
I nawet gdy uda im się powrócić,
już nigdy nie będą takie same,
stracą swoje dzieciństwo,
najpiękniejszy okres życia.
Komentarze (11)
Dziękuję Panie Bodku za odwiedziny, tak to prawda
temat jest ważny. Za dużo ludzi umiera, dlatego moim
zdaniem lepiej zapobiegać niż leczyć. Bo leczenie
często okazuję się być mało skuteczne.
Pozdrawiam i życzę dobrego dnia :)
Nie wiedzialem, ze wydajesz ksiazke.
Moje gratulacje. :)
Bardzo dobrze, ze poruszasz tak ogromnie wazny, ale
trudny do rozwiazania problem.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Dziękuję za komentarz Kazimierzu i pozdrawiam
serdecznie.
Bardzo ważny temat poruszyłeś przede wszystkim
przyczyn narkomanii, z uznaniem pozdrawiam serdecznie.
Jest to fragment mojej książki, opowiadającej o
problemie narkomani, w tym przypadku problemem była
amfetamina.
Pozdrawiam Wolnyduchu.
Ach tak, czyżby to był fragment Twojej książki,
Autorze?...
Pozdrawiam raz jeszcze
Wolnyduchu książka ukaże się w księgarniach, dopiero w
marcu tego roku,
a wiersz jest fragmentem tej książki.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dobry wieczór, dziękuję za przeczytanie i zrozumienie
tematu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Smutny i ważny wiersz,
o czymś, a to duży plus,
niestety ucieczka w narkotyki,
jest msz wynikiem niezrozumienia i braku
zainteresowania ze strony rodziców, często zabieganych
we własnym świecie, braku ciepła, braku prawdziwego
domu, tak sądzę, choć nie czytałam książki, która była
inspiracją do napisania.
Pozdrawiam wieczornie Autora.
Brak rozmów i zrozumienia powoduje u dzieci zamknięcie
się w sobie lub bunt, a często zdarza się że wpadają w
złe towarzystwo...Bardzo ciekawy i refleksyjny wiersz
z dobrym i ważny tematem społecznym...Pozdrawiam :)
Wymownie o niezrozumieniu przez najbliższych, które
popycha młodzież w szpony używek. Pozdrawiam:)