Młodość
Odeszła tak nagle
Zupełnie niechcący
Ranek słoneczny ją żegnał
Rosa włosy frywolnie zmoczyła
Ciekawością świata pochłonięty
Żegnałem ją wtedy bez żalu
Teraz już tak łatwo
Odejść bym jej nie pozwolił
Dziś drzwi uchylone zostawiam
A Ona
Oknem zza powiek wilgotnych
Wspomnień obrazami powraca
autor
owiga
Dodano: 2015-03-24 09:04:44
Ten wiersz przeczytano 579 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
cudownie eterycznie
piękny wiersz
Ładnie o przemijaniu, młodości nie zatrzymamy ale do
niej powracamy wspomnieniami. Pozdrawiam.:-)
Piękny wiersz.
ładnie, obrazowo, przekonująco
Ładnie. Młodości nie można zatrzymać,
dobrze że powraca we wspomnieniach.
Miłego dnia.