a mnie to nie kręci...
wszyscy kręcą
jedyna nadzieja w miłości
doda skrzydeł i wzlecę ponad to
wzleciałem
miłość została gdzieś w dole
ciężko samemu
patrzę na ziemię
nawet ona
kręci się dookoła słońca i własnej osi
mnie to nie kręci
powracam na dół
jak Ikar
Komentarze (23)
:(
Jastrzu, bardzo mnie zainteresowała, zaintrygowała
Twoja wypowiedź pod "łazienkami". Skojarzenie
niebanalne i istotne, jeśli masz takie to może o to mi
chodziło...
Z tym "kręceniem" "zakręciłeś" dobry wiersz, pomysłowy
temat, ostatnia zwrotka "rozwiązuje" wszystko, tytuł
fajnie w kontrze...
Oj tam oj tam;)))pozdrawiam cieplutko;)
Jak przyjdzie właściwa osoba to zakręci, pozdrawiam
Witaj.
Podoba się wiersz i przekaz, refleksyjny.
Pozdrawiam i dobranoc.:)
Michał, jak wiemy Ikar spadł na ziemie, ponieważ za
wysoko wzleciał?
Ojjjjjjj nie mów, że już nie oczekujesz miłości, w to
nie uwierzę każdy oczekuje od losu właśnie tego, czyli
miłości:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Świetnie zakręciłeś znaczeniami i związkami
frazeologicznymi. Brawo!
Wypalenie
ciała obciążenie...
moc serdeczności :)
A ja peelowi nie wierzę. Każdy chce być kochany...choć
czasem na miłość przychodzi długo czekać.
Pozdrawiam Jastrzu.
Nieco pokrętnie o tym co nie kręci:)
Miłego wieczoru:)
Kręci a Ciebie to nie kręci, cóż, każdego kręci co
innego :) Pozdrawiam serdecznie +++
Nie wierzę żadnym feministkom
ani księżom -
że z miłości wszystko robią - tak mi ściemnią.
Że dla dobra wręcz mojego -
dla kochania mnie, bliźniego,
przy mnie sterczą.
Nie uwierzę więcej w miłość
od chorego na otyłosć, pana klechy.
Głaski w główkę, za złotówkę -
mdłe uśmiechy.
Dla mnie miłość jest cielesna
w Gdańsku, czy Mlada Boleslav -
w każdej porze.
Jak ktoś mówi co innego, to odsuwam się od niego,
Dobry Boże.
Jak ktoś mówi, że upada od miłości,
daje drogę, na swą trwogę wysokości.
Dla mnie miłość to są skrzydła nie ikara,
Są z kewlaru, i tytanu niczym wiara.
Wiara w cuda, samo piękno z wyższych półek,
bo to cud jest, żem kochany jest niezgułek
czule.
:-)))))
Smutna życiowa refleksja.
Choć nigdy tak naprawdę nie wiadomo co lepsze.
Pozdrawiam.
Marek
Może i dobrze, że Cię to nie kręci, pozdrawiam :)
Dziekuję za miłe słowa pod moim wierszem. Dodały
otuchy:-) Tym razem Ty nie spadaj w dół. Pisząc wylej
smutki na papier, a może szczęście zawita
niespotykanie? :-) Pozdrawiam:-)