MODELKA
MODELKA
i wyszła skrojona szara
przystrojona mgłą
ona melancholia przebudzona
w wymiarze słów
utuliła złudzeniem z kieszeni zmysłów
spijana z ust mężczyzny
biały ptak frunął w blasku światła
przyniosła rozczarowanie i ból
otworzyła nocą kwiat
i zagrać chciała swoją ekscytującą rolę
piękna i niewinna
miłość
jest na wybiegu jak modelka
ze spalonego teatru
otulona szalem niewierności
zniknęła za kulisami
nie krzycz
bo smutek emanuje jak łuna
i zamyślony zaczarowany czekaniem
sfinksów
Oriona wygląda w tysiącleciach
plusk niemiarowy
a w nim sto milionów na jedno życie
gdy obłokiem wzleci
lecz wyciągnie rękę niech twarz uśmiech
zdobi
takiego los przypisał towarzysza
niedoli
wyciągnijcie szybko proszę on nie umie
pływać
krzyk rozległ i ucichł ze studni
otchłani
a wody nie ubywa tylko głowę widać
a śmieją się bo niech nie będzie taki
wielki
tylko umrzeć gdy powierzchnia się
wyrównuje
przyjdzie zima zakryje
a wiosna podniesie szlachetne kamienie
wierzę!
Łódź,21.11.2008 ula2ula
Komentarze (15)
Piękne porównanie, śliczny wiersz
Po zimie zawsze przychodzi wiosna:)
Tak ta modelka jest piękna zwłaszcza na Twoim
wybiegu-ślicznie!
"przyjdzie zima zakryje
a wiosna podniesie szlachetne kamienie
wierzę!" Ja też wierzę, że i modelka odnajdzie swoją
pozytywną rolę w teatrze życia.
toż to miłosny poemat, niestety ja tak nie potrafię, a
też mi się marzy jakaś zmiana w stylu pisania.
dużo ładnych porównań , metafor , bogaty wiersz w
wiarę w miłość.
hmm...miłość jest nieśmiertelna ,ludzie chcą za
wszelka cenę ją przeżyć ...ale nie każdy
potrafi...ciekawy wiersz ,wielowarstwowy...ładny
masz rację ulu. to tak już jest- tyle wiemy o sobie
ile nas sprawdzono-ciekawe słowa:)
pięknie miłość modelka kokieteryjnie uwodzi:)
Podziwiam kunszt slowa, metafor, piszacych "Modelke",
to sie czuje. Twoja poezja zachwyca. Pozdrawiam.
Miłość już tyle napisano ale i tak niewiele o niej
wiemy:))) Wzruszająco-optymistyczny wiersz:)
Pięknie Ula,w twoich wierszach czuć serce,a bez serca
nie ma wiersza.więc pisz,nie tylko dla mnie,nie dla
siebie nawet,pisz dla duszy,dla tej pięknej,dla tej
lekkiej,dla tej wzniosłej naszą radością i dla tej
upadłej naszymi boleściami,bo tam nasze
czlowieczeństwo jest ukryte,gdzie sen mija się z
prawdą
Miłość, jak modelka ze spalonego teatru...
oryginalnie. Klimat optymistyczny, ale w sumie smutno
jakoś, choć nadzieja piszczy. Doskonały wiersz.
Też wierzę... Bo chcę..
piekne slowa i zadziwiasz orginalnoscia milosc modelka
ochrzczona brawo poraz niewiem juz ktory chyle czola
twej tworczosci bliskiej jak nie rownej doskonalosci:)