Modelki
przekonali was, że jesteście piękne
a teraz pokazują światu waszą miękką
skórę
i te kształty, które sprawiają, że ślinka
cieknie
lecz kiedy za pomocą cienkiego pędzelka
nadają koloru waszym bladym twarzom
wciąż czujecie się trochę niepewnie,
troszkę
jak truskawki posypywane cukrem,
jakbyście
same nie były wystarczająco doskonałe
ale to nic, powtarzacie sobie, wykrzywiając
usta w ujmującym uśmiechu i tylko czasem
cichutko jęczycie z bólu, coraz mocniej
przycinane do rozmiarów sukienki
cieszycie się tylko, przypominając
sobie,
że przecież w automacie jest jeszcze
dietetyczna coca cola –
marzenie zamknięte w puszce
Komentarze (3)
Twoje wioersze mają jednolity styl o nietuzinkowej
formie. Bronią się autentycznością i spójnością, nie
przesadzasz z śrdodkami artystycznym, nie spotkałem
słów nie pasujących do reszty. Nie piszesz K.W.O.M-ów.
Najpierw obserwujesz świat potem zapisujesz.
Jesteś osobowością tego portalu. Komentuję ten wiersz
gdyż - coraz mocniej
przycinane do rozmiarów sukienki - to są słowa godne
uwagi, warte zapamiętania. Z uwagi na treś jak i na
FORMĘ - przede wszystkim.
hmm co jak co ale ten wiersz mi sie podoba.dobrze
ujełaś problem.spodobaly mi sie najbardziej te
"truskawki posypywane cukrem".dobrze znam ten problem
i ten wiersz jest mi bliski.
Dobry temat na wiersz obrany - no i dość dobrze
zapisany./cichutko jęczycie z bólu, coraz mocniej
przycinane do rozmiarów sukienki/ Wiesz to jest
tak..."Coś kosztem czegoś"