Modlitwa
Bezsilnym głosem śpiewam aniołom
Złote iskry aksamitnego snu
Spływają rzeką Mojżesza
Płatki róży odmawiają rozkoszy słońca
By stać się Ciebie godnymi
Najznakomitsze uwielbienie grzesznych
ludzi
Przestaje być proste…
Oczami Twojego majestatu
Składam pokłon ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.