Modlitwa
Życzę sobie oraz wszystkim i każdemu z osobna...
W labiryncie, znaleźć drogę.
Tam pośród pnączy,
gdzie krzyk po prostu niknie,
a wzrok z iskrami się miesza,
pragnie stanąć z nim buj.
Tam gdzie boli,
znaleźć szczęścia, małą ilość.
W jednej kropli słonej,
przemyje twarz, by odpocząć.
Zetrze kurz, który zebrał czas.
Wiedzieć,
że istniejesz.
Przyjdź udowodnić,
że ten krok w życiu nie był zły,
że to nie będzie potknięcie.
Nieme zaproszenie,
aby być tam gdzie ja.
Niekoniecznie wtedy gdy to w dobrym
tonie,
gdy tego chce,
ale zawsze... aby zacząć życie od
środka.
aby nie wszystkie modlitwy nasze były wysłuchane....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.