MODLITWA GRZESZNIKA
Nie wykupiłem biletu na sztukę zwaną
życiem,
Nie zamawiałem roli u mojego Stwórcy,
A grać muszę w jednej parze z biesem,
Rolę odszczepieńca i obrazoburcy.
Im dłużej żyję, tym więcej we mnie
strachu,
Że tracę wiarę w dobro i spadam na dno,
Że bóstwem mi mamona, córka demona,
Że we mnie gdzieś dojrzewa heretyckie
zło.
Boże, wlej we mnie więcej pokory,
Zmień zapisy w gwiazdach i daj mi carte
blanche,
Boże, nie stawiaj mnie przed brakiem
wyboru,
Pozbawiając mnie w ten sposób jakichkolwiek
szans.
Dlaczego Pan Mój takie scenariusze
pisze,
Jednym daje ważne role, innym tylko więcej
lat,
Dlaczego życie wciąż wybiera skrycie,
Tych pod sceną i tych nad.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.