Modlitwa (Nie)Kochania
Dobry Boże
który codziennie
obdarzasz mnie nową nadzieją
w istnienie szczęścia tu na ziemi
proszę Cię o siłę
by moja braterska miłość do ludzi i
świata
była prawdziwa
i nie przerodziła się w (Nie) Kochanie
od (Nie) Kochania w nienawiść
od nienawiści w nieumiejętność
przebaczenia
od nieumiejętności przebaczenia
w nieumiejętność niesienia pomocy
proszę Cię o radość
i umiejętność darowania krzywd...
i uśmiechnięcia się w duchu
nawet do kropel deszczu
o to żebym nigdy nie zapomniała
że w (Nie)Kochaniu
podobnie jak w ślepej miłości
można się zatracić
o nadzieję
wiarę
i miłość
w czasach gdy te wartości,
tracą na znaczeniu
Komentarze (7)
Wzruszyła mnie twa modlitwa.
...kto prości, ten otrzymuje...warto czasem do niebios
zwracać się o wsparcie....piękna podlitwa...
pozdrawiam serdecznie, zapraszam do siebie
a Ja za milyeną:) pozdrawiam
Ja za Anną.
Serdeczności :)
Przepiekna modlitwa- tak mi sie marzy: gdyby wszyscy
sie o to modlili nie byłoby wcale zła
Miłość ma dużo oblicz.
ja też proszę, miłość do ludzi jest taka trudna,pozdr.