Modna Fryzura
Peelka chciała odmałpować fryzurę od Madame Motylek,ale była za bardzo pyskata i wyszło, jak wyszło..
Modna wiosenna fryzura,
to wcale nie jakaś bzdura.
U fryzjera osób kilka,
wchodzę, mówię: na motylka.
Pani, widzę w lekkim szoku
zaczyna coś pleść o koku.
Na to ja: co za debilka!
Proszę zrobić blond motylka.
Tu fryzjerce rzednie mina,
mówi-" dobrze, już zaczynam".
I na łyso mnie ostrzygła,
potem przyprawiła skrzydła.
Już po wyjściu od fryzjera,
stwierdziłam: coś mnie uwiera.
A tu obręcz mam na głowie,
przytwierdzoną, co się zowie.
Zdjęłam to, co wystawało,
na głowie nic nie zostało.
Tak w przeciągu kilku chwilek,
łysy ostał się Motylek.
Jaki morał stąd wyziera?
Bądźmy grzeczni u fryzjera!!
Komentarze (50)
zabawnne :) :) :) pozdrawiam
Mam nadzieję,że żadna z piszących tu autorek nie jest
fryzjerką, bo by nożyce poszły dopiero w ruch:)
czas zmienić fryzurę na wiosenną,,pozdrawiam :)
tylko ostatnie naiwne i zupelne frajerki
chodzą do fryzjera, zamiast pojść do fryzjerki -
uczesanie a`style la papillon - na motyle:
z przodu mo tyle o ile,a z tylu mo tyle co grzywa w
kobyle
Zabawnie :) jak by mnie tak obciela to bylabym juz
martwym motylkiem. Serdecznosci :)