„Mój Anioł”
W zaciszu własnego ja niczym w muszli
ślimaka
Pod z liścia dachem przed wszelką
przeciwnością
Nie istnieje jednak w przekonaniu słuszność
taka
Aby przesąd zamieszkał w zgodnie z
mądrością
W podziwie każdego dnia hołd uroczyście
składa
Tęsknota, co rozdziera ostatnią nadzieję w
rozterce
Z trudem sprawia życie tę ciszę, gdy deszcz
pada
A w kałuży obojętności zatopione czyjeś
serce …
W zwiastunie ciepłego wiatru, co przynieść
ma los
W cierpliwości zaczekać wypada mimo
sprzeczności
Życie ma dla każdego przecież, jakiś
szczęścia trzos
Pomimo sił wyższych i innych w nim
niedorzeczności
Jedynie marne okruszki szczęścia wypada
zbierać
Gdy w pustce ciemność wita, jak zapomnienia
mgła
Nim podstępnie niemożliwość zacznie się
wdzierać
A niepewność prawdy przyszłości nie jest
wcale zła
W dostatku spokoju i jakiejś ciszy ostoi,
co w duszy gra
Przybytkiem myśli każdego dnia w
niedopowiedzeniu
Gdzieś z nadzieją przez życia drogę
niezmiennie gna
Przy prawości odniesienia wiary, ale w
milczeniu …
Skutecznie, konsekwentnie w odpowiedzi na
przyczynę
Więc nic nie jest przypadkiem, bo wszystko
jest po coś
Przyjmuje na siebie całą ludzkości
lekkomyślnie winę
By kiedyś cudownie mógł zaistnieć taki, jak
anioł ktoś
10.05.2013 r. godz. 10:55
Komentarze (14)
Cóż refleksja z życia wzięta,
w drugim wersie napisałabym pod dachem z liścia,
warto by było dążyć do krótszej formy, ale pewnie z
czasem do tego Autorka dojdzie, wszyscy na początku
mamy skłonności do dłuższych, a bywa, że i później
też:)
Pozdrawiam serdecznie,
nie piszę o głosie, bo o tym piszę gdy go nie daję:)
Czasem sporadycznie się to zdarza, ale rzadko.
Często świat stworzony z okruszków szczęścia,tworzą
pałac marzeń,pozdrawiam serdecznie .
Bardzo miła refleksja. Przeczytałam z przyjemnością i
pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję pięknie i zapraszam ... ;-)
Pozdrawiam śliczniie życzę wspaniałego wieczoru ...
;-)
Słowa warte przemyśleń ciekawie sformułowane.Cieszę
się,że zajrzałem do Ciebie Elizo.Pozdrawiam
serdecznie.
Ładne, dobrze sie czyta...
Nie wiem, jak mam dziękować za poświęcony mi czas,
uwagi, sugestie i miłe komentarze ... jestem bardzo
wdzięczna i serdecznie zapraszam do lektury moich
niecnych wypocin ... ;-)
Życzę wszystkiego co najlepsze, w tym weny, aby Ciebie
i innych nigdy nie opuszczała, a ja będę zaglądać do
Ciebie sycąc swoje zmysły Twoimi (wierszami) ... ;-)
Cieszę się bardzo i przy tej okazji dziękuję
pozostałym koleżankom i kolegom za miłe słowa ... ;-)
Cieplutko pozdrawiam i życzę fajnego popołudnia ...
;-)
Elizo, przeczytała wszystkie Twoje wiersze i
przyznaję, że piszesz coraz lepiej co mnie bardzo
cieszy, z przyjemnością będę czytać kolejne... Życzę
miłego popołudnia.
Bardzo miła refleksja. Pozdrawiam serdecznie:-)
Nie ma skutki bez przyczyny, a samotność z wyboru
mniej boli.
Trochę przydługi tekst i wielowątkowy. Skróciłabym go
o połowę, bo więcej nie zawsze znaczy lepiej, ale tak
czy siak treść podoba mi się. Pozdrawiam :)
zatrzymuje swą treścią i refleksją nad
życiem,,,pozdrawiam :)
Ladnie, jak pisze Halinka
Pozdrawiam:-)
...dobrze wiedzieć, kto on..może da wskazówkę co i
jak...i winy wziął na swoje barki...cudnie...
Pozdrawiam serdecznie
Sklania do refleksji pozdrawiam