Mój czarny anioł
Mój czarny anioł zapytał mnie: dokąd
zmierzasz?
Odpowiedziałem, że nie wiem...
Zapytał: czy to daleko?
Znów odpowiedziałem to samo...
A CO MIAŁEM MU POWIEDZIEĆ?
Że mam jakiś cel?
Że chciałbym zmienić wszystko począwszy od
niczego?
Zapytał: czy to, co teraz myślisz stanie
się prawdą?
Odpowiedziałem: prawda leży gdzieś
pośrodku...
A Ty wracaj lepiej do swojego metalowego
bunkra
I najlepiej przefarbuj skrzydła...
Może wtedy mnie zrozumiesz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.