Mój obraz
Od stóp, po czubek głowy
sobą jestem.
Moja twarz przyciąga uwagę,
bo promienieje uśmiechem.
Intuicyjnie usuwam bariery
niemożności.
Moją rękojmią jest moc
życzliwości.
Czuję się bezpiecznie pod
parasolem błękitnego nieba.
Do szczęścia miłości tylko
mi potrzeba.
Przestałam gonić w lewo, prawo.
Kroczę drogą prostą.
Przestrzegam zasad
moralności.
Głowa pełna pomysłów,
a serce wrażliwości.
Nie raz trochę marudzę,
fantazjuję.
Jednak szybko drogę
do dobra znajduję.
Najważniejsze, że w swoim
ciele dobrze się czuję.
Komentarze (2)
Sympatyczny wiersz, najważniejsze jest to, by być
sobą, pozdrawiam :)
Zawsze sobą być:)pozdrawiam cieplutko:)