Mój ocean
Do wszystkich zagubionych...
Wpływam na bezkresne oceany snów,
By zapomniec o szarej codzienności która
mnie otacza.
Z nadzieją ze zobacze coś
lepszego,doskonalszego niz życie.
Łudze się,że tam wśród szumów fal znajdę
odpowiedź na pytania,
Które od lat zatruwają mój umysł...
Jednak,wolę ten stan uniesienia...ten
wyimaginowany świat,
Gdyż pochłonięta jego doskonałością,
Odpoczywam,
I nabieram sił,by na tratwie nadzieji
powrócić do rzeczywistości...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.