mój pogrzeb
Kto przyjdzie na mój pogrzeb??
Mama??
Mama nie- sama z żalu umrze
Tata??
Tata- zacznie pić i zapomni.
Może Przyjaciele??
Ich już od dawna nie ma
Zginęła przyjaźń- zginęli ludzie
-sprzed mych oczu…
Może Ona??
Przyjść powinna, lecz z nim
Się pojawi…
Czy coś takiego umarły przeżyję??
Niech tylko ksiądz będzie
I pokropi moją dziurawą skroń…
autor
fAcet_07
Dodano: 2009-06-14 11:07:43
Ten wiersz przeczytano 629 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
bardzo ładny ale smutny ten wiersz moim zdaniem zawsze
jest trochę szcześcia przypisanego dla każdego
pozdrawiam cieplutko ;)
nie warto rezygnować z tego ;)
I pokropi moją dziurawą skroń…
straszny wers...ale dobry...a co do przesłania...nie
warto...próbowłam....
Nie zabijaj się , szkoda mamy i taty, przyjaciół
odzyskasz, a ona? niech będzie szczęśliwa.Przecież ją
kochasz,więc życz jej szczęścia.
bardzi dobry wiersz, pozdrawiam
świetny wiersz bardzo dobrze napisany. pełen emocji,
świetny przekaz. bardzo mi się podoba. pozdrawiam
serdecznie