mój świecie
po szybie perliście
płyniesz mi przejrzyście
w senną myśl splątaną
z kroplami od rana.
jazz po parapecie
i w rynnie. mój świecie!
tyle nut masz dla mnie,
nawet gdy łzą kapniesz.
z tobą więc zanucę
tkliwość synkop, smutek.
a gdy słońcem w oczy
śmiech rzucisz, rozproszysz
radosne korale
i serdeczne żale.
autor
grusz-ela
Dodano: 2016-10-21 12:27:01
Ten wiersz przeczytano 2459 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (76)
Jesteś niczym Grechuta albo Osiecka czemu nie czytam
twoich wierszy od dziecka?