Moja cielesna sylwetka
Stoję przed Wami obnażona,
bezbronna żaru pozbawiona.
Gdzież się podziały czy skończyły
pełne nadziei moje siły,
których zapasu miałam wiele.
Dziś tylko banalnym wspomnieniem
niczym mgła jesienna się ścielą...
autor
molica
Dodano: 2016-10-22 17:23:15
Ten wiersz przeczytano 3553 razy
Oddanych głosów: 57
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (70)
smutno, ale fajnie
Podładuj kochana akumulatory,bo autko dalej może nie
chcieć jechać-wyskocz na trzy dni np.w góry....albo do
spa...Pozdrawiam.
Komentuję z opóźnieniem więc mam nadzieję, że zmieniła
się twoja osobista przestrzeń i inne uczucia Tobą
władają:)
Kochane Barbary!!!
Jestem spóźniona z przyczyn nie do końca ode mnie
zależnych.
Liczę na waszą wspaniałomyśność czyli; Wybaczenie.
Najlepsze, najszczersze życzenia z okazji Waszego
Święta:
zdrowia, pomyślności we wszystkich poczynaniach i
miłości w jej całej gamie możliwości i wpaniałości.
Niech Wam się darzy.
ładnie, nostalgicznie:) pozdrawiam i zdrówka
Okrutna melancholia niejednego dopada - pozdrawiam
Molico
Bardzo wymowny pełen smutku i bezsilności wiersz
Czasem zycie stawia nas pod ścianą przy zadeszczonym
od łez i bezsinosci oknie
Mam nadzieję że wróci zdrowie i siły
Pozdrawiam serdecznie moliczko i zyczę zdrowia i sił
jak najwiecej
Bardzo ładnie. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo smutny obrazek,
oby te siły jak najdłużej służyły, czyli oby zdrowie
przy nas było.
Serdeczności moliczko przesyłam:)
Dziękuję, molico, za komentarz. Miło :))
Mam nadzieję, że to przejściowe jak każdego roku
jesień - otępienie i przygnębienie w sobie niesie,
poza
bogactwem zbiorów oczywiście, też wahania nastroju -
ale zawsze trzeba mieć nadziei garść, będzie dobrze -
jeszcze będziesz garściami szczęście brać.
Witaj molico.
Myślę, że wielu z nas mogłoby się z Twoim wierszem
utożsamić. Powiedziałbym, że taka jest kolej życia,
ale najważniejsze to umieć się doszukać radości w tym
co jest obecnie i co pozostało.
Pozdrawiam:)
Żar wróci, bez obaw :) Pozdrawiam serdecznie +++
bywa że ciało słabe jest, wiem że to chwilowe jak mgły
jesienne...
Piękne wyznanie cielesne. Na pytanie odpowiadam: brak
jest wiary w własne siły, są tylko uśpione, należy je
zbudzić i dążyć do celu. Każdy ma ukryte możliwości do
rozwoju własnych sił, nadziei i marzeń. Pozdrawiam