Moja miłość

niebieskie niebo
ptaków w górze śpiew
pora stąd się zmyć
pamiętasz przyjacielu mój
mówiłes że znajdzie sie ktoś
kto pokocha Cie
pierwsza po drugiej
zmyła się jak deszcz
zatrzymać każdż z nich chciałem
lecz zawsze powtarzały mi
przykro mi...

teraz mam już
nowe slońce
które rozpala mnie
przy Tobie myśle
ze to tylko sen
lecz pamiętaj że...

nie ważne gdzie i jak
zapamiętaj skarbie mój
całym sobą kochać będe
Cię jak tylko mógł
na ławce i przy drzewie
zawsze blisko zawsze tak
będe z Tobą tak jak już
od prau lat

przywiłam mi Ciebie wiatr
teraz nie zabierze Cie już nic
te dni w których szczesciem jesteś Ty
dalej jednak wierze że to tylko sen
w którym wszystkim jesteś
pocalunek też był w tle
nie wiedziałem ze tak można
nie myslałem że to taki cud

z gitarą śpiew
nauczyłaś go mnie
różne drogi czas miał
trafiony w mur
nie zatrzymał serca które odnalazlo nas

a gdy będzie źle
umrze niebo ptaków śpiew
lecz zostane ja
bez Ciebie nie odejdę
nie ma szans
pocieszać będe Cię jak tylko będe mógł

dzieki Tobie
dzis moge być tu
chcialem napisać ostatni list
lecz Ty nie dałas mi...

obciach ciężki job
a Ty dalej jesteś tu
zawiodłem nie raz
za to Ty dałaś
mi sen
nie każ teraz z niego budzic mi się
to życie który każdy z nas
dobrze zna
pamiętaj w sercu zawsze
będziesz Ty

autor

Maxior32

Napisany: 2007-06-10 Dodano: 2007-06-10 14:52:52

Ten wiersz przeczytano 485 razy

Oddanych głosów: 2

Rodzaj Nieregularny Klimat Romantyczny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie