Moja śmierć... =(
Ja ChatiEłabYm ZadeDyKowAT EtoJ wiErSz MajeJ HaNi... HoNeY Ty PaniMaJu szTo Ja do TjebJa GawarJu?
Jak będzie wyglądała moja śmierć?
Nikt tego nie wie...
Przyjdzie ona nagle , niespodziewanie...
Zabierze mą duszę...
Pozostawi tylko ciało...
Odbierając mi życie, odbierze wszystkie
problemy...
Wtedy już nic nie będzie ważne....
Cała moja wiedza...dorobek całego mego
życia...
Wszystko stanie się nie istotne... nic nie
będzie ważne...
Więc pytam: PO CO ŻYĆ?
Żyć po to by umrzeć?
Przecież umierając sobie zrobię
przyjemność...
A bliskim?
Bliskim pozostawię ból...
Czekam aż ktoś odpowie mi na moje
pytanie...
Żyję z oczekiwaniem na śmierć...
Śmierć która może pojawi się niebawem...
HeheHe BuźKa KochaNa ŻonKo ;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.