Moja śmierć
Dużo tabletek
popitych alkoholem,
żyły podcięte żyletką,
sznur na szyi.
Tak
To moja smierć
Umre
Ale nikt nawet nie zauważy że mnie nie
ma
Przeczytają tylko klapsydre,
ździwią się że tak młodo umarła
Niektórzy może przyjdą na pogrzeb
I tylko tyle.
Ale mi będzie już wszystko obojetne
bo już mnie nie będzie.
Przecież to takie proste,
dlaczego więc nie sprobować..............
:"(
autor
Annusia
Dodano: 2006-10-21 12:00:13
Ten wiersz przeczytano 605 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.