Moja Tragedia...
Żyje tu człowiek,
który mnie skrzywdził.
Zabrał mi coś,
co było dla mnie najważniejsze.
Jedna chwila,
a tak jakby trwała wieczność.
Odebrałeś mi marzenia...
marzenia o miłości i o życiu.
Już nikogo nie pokocham,
już nikomu nie zaufam.
Bo nikt mi wtedy nie pomógł,
choć wołałam o pomoc...
dla wszystkich ludzi, którzy mnie skrzywdzili... w mniejszym lub większym stopniu...
autor
UpadlaAnielica
Dodano: 2004-06-02 21:14:18
Ten wiersz przeczytano 519 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.