Moje cierpienia
Dedykuję go wszystkim, którzy utracili wszystko w swoim życiu...
Możesz bluzgać, krzyczeć, kopać mnie i
wyzywać
Wyśmiewać, bawić się moimi uczuciami
Codziennie dawać mi powód do nowych łez
Zniszczyć mnie i moją duszę
Zabić bez wyrzutów sumienia
Bo i tak czuję się jak usychający
kwiat…
Tak mi Ciebie brakuje
…
Lecz najgorsze jest to,
Że ty nic nie mówisz
Stoisz i patrzysz nieobecnym wzrokiem
Tu mnie boli najbardziej
Więc wybacz mi, proszę
Bo ja nie wytrzymam bez twojego głosu
Nawet jeśli by to były przekleństwa
Mów
Nawet gdyby to by były uderzenia
Bądź przy mnie
Nic więcej tak bardzo nie chcę jak
Ciebie...
Przepraszam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.