Moje limeryki
Polski Amerykanin
Wyjechał Polaczek do Ameryki
Tam zaczął pisać polskie limeryki
Pisał....kraju mój kochany
Tu mieszkają same chamy
Już nie pokażę im swojej metryki
Często-chowicz
Pewnego pana z miasta Krakowa
Zauroczyła wdziękiem Częstochowa
Gdy dotarł do beja.....
Zdechła nadzieja
Jak zaryczała mu bejowska krowa
O wierze
Cwany leniwy stary klecha ze Zgierza
Nigdy nie mówił wieczornego pacierza
Rzekł do niego diabeł dumnie
Przyjdę gdy będziesz w trumnie
E tam.... już wykupiłem msze u Papieża
Komentarze (12)
hahaha bardzo ładnie...uśmiechnęłam się głośno...
Świetne limeryki, lekkie pióro a i treść niebanalna
Uśmiechnąć się zawsze warto i oby takich więcej...
Wiem ze smiech to zdrowie udało ci sie mnie rozbawić
zreszto nie pierwszy raz nigdy nie wiem czym nas
zaskoczysz gratuluje.
jak zwykle wielkie brawo ... humor i uśmiech mój ...
to cel twych limeryków...)))
Julka zmienna jest i basta, teraz ryczy jak niewiasta.
Julko dziękuję za pocieszkę . Odżyłam dzięki Tobie.
limeryki dobitne
Nienajgorsze te limeryki, trzymają formę. A treść?
Sama się broni...
Dobry humor zawsze jest w cenie. A tu aż trzy
humorystyczne limeriki.+
Świetne:) usmiałem się:)
forma może być
rytm siada w niektórych wersach
ciekawie się czyta Twoje limeryki
Śmiech to zdrowie. Poczucie humoru w cenie.
D->>--
czytam te wiersz i widzę jakby 3 w jednym co za
oszczędność pisania różnych tematów.Podziwiam
pomysłowośc Zaryczała mu bejowska krowa za pomysł na
słowa