Moje małe niebo
Są takie dni gdy nie widzę już nadziei na
kolejny dzień.
Są takie dni gdy zaczynam wątpić w sens
istnienia,
Lecz gdy wtedy wiedzę świt, każda chwila
jest na wagę złota.
Mimowolnie zauważam piękno w rzeczach na
pozór błahych dla zwykłych ludzi,
Karą powinna być ślepota która doprowadza
do niezauważania magii wśród nas.
Ślepcu rozejrzyj się,
W każdej rzeczy jest ukryta pewna cecha
która czyni ją niezwykłą.
Kwiat,ocean,strumień,nawet rzeka mają swój
urok,który przyciąga wzrok przechodnia.
Posiadam oczy artysty widzę piękno które
nas otacza,
Umiem zawrzeć je w słowach, konturach,
każde na swój sposób jest oryginalne.
Chce dawać lekcję interpretowania każdej
rzeczy,
Chcę by wszyscy kochali nasz świat, takim
jakim stworzyła go natura.
Chcę aby już nikt nie niszczył mojego
małego nieba,
A przecież człowiek robi to na każdy
kroku...
Człowieku, nie niszcz bo sam zostaniesz zniszczony..
Komentarze (1)
od momentu "Chcę wzbić się..." to jakby druga część.
A ja chciałbym jeszcze zasmakować w pierwszej.
Ciekawy monolog i trochę za krótki.