monotoniczność świata
tonę.
tonę w alkoholu i piję.
piję jak ktoś kto chce w sobie zapić każdą.
każdą nitke świadomości...
przez własne problemy chcę zostać.
zostać misjonarzem ideałów.
ideałów ogólnoludzkich cywilizacji...
...zagubionych
a myśli są tam.
tam gdzie jej głośny.
głośny śmiech trzymał się jeszcze ścian...
autor
robacek
Dodano: 2011-08-01 15:58:32
Ten wiersz przeczytano 481 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Po cholere tyle pic
monotonicznośc świata zapisana gwiazdom na
przekór...tęsknota to droga cierniami usłana...wiersz
ciekawy, bardzo dobry w odbiorze,zmusza do zatrzymania
i zastanowienia :)