Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

morderca

Zbudziłeś mnie z moich ciepłych snów, które jeszcze miałam.
Wyciągnąłeś mnie z łóżka, zbezcześciłeś w tedy mój cały raj.
Wyszydziłeś i poszarpałeś moje marzenia na strzępy. Wysuszyłeś moje łzy nie miałam gdzie uciec, nie miałam już mojego raju.
Chciałam krzyczeć, coś zrobić by być.
Nie umiałam już żyć, nie było już niczego.
I radość z moich oczu znikła. Byłam sama, nie miałam nikogo kto by mógł mnie przytulić, sprawić bym się już nie bała.
Czułam się jak zwiędnięta, bezradna w moim koszmarze.
Nie wiedziałam już czy jest to sen czy nie. Wiedziałam ,że mogę zrobić tylko jedno.
Widziałam jak mnie chowają.
Widziałam łzy moich najbliższych.
Dlaczego akurat teraz ,gdy mnie już niema.

A.Ch. 09.2003r.

autor

Olisek

Dodano: 2010-04-18 15:31:21
Ten wiersz przeczytano 548 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Biały Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

DoroteK DoroteK

końcówka jest zaskakująca i nadaje wartość i sens
całemu utworowi...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »